Pokusić się o ocenę, lub analizę tak nowego zjawiska jakim jest podcasting, byłoby szaleństwem. Artykuł ten jest zatem jedynie zapisem kilku refleksji, które mnie naszły podczas obserwacji tego niezwykłego zjawiska od jego powstania niespełna dwa lata temu.
"Mamy do czynienia z niezwykłym zjawiskiem. Oto Radio, które od początku swojego istnienia znajdowało się pod nadzorem osób odpowiedzialnych za treści przekazywane na antenie, wymyka się spod kontroli, wpadając w ręce każdego, kto chce się wypowiedzieć publicznie. Niezależnie od tego czy ma coś do powiedzenia, czy też nie" (tłumaczenie wstępu do pierwszych podcastów Adama Curry).
Bez koncesji, bez szefów, bez kontroli i nadzoru. Co więcej, bez wysokich kosztów technicznych i konieczności budowania skomplikowanych urządzeń, a także nawet bez studia z prawdziwego zdarzenia, na naszych oczach, a raczej uszach powstaje coś nowego. Podcasting. Od trzech lat z uporem maniaka Adam Curry (http://www.curry.com), natchniony wizjoner, buduje mające wiele wspólnego z radiem nowe medium.
Jak grzyby po deszczu powstają nowe audycje, tworzone przez zapaleńców, hobbystów, amatorów. Coraz częściej podcastingiem zajmują się też profesjonaliści.
Audycje tworzone w ten sposób, umieszczane są w internecie w postaci plików mp3. To podstawowa różnica posługującego się tym samym co w radiu narzędziem komunikacji (jakim jest słowo mówione) podcastingu. Ulotny przekaz radiowy, wymagający odbioru w czasie nadawania, został uwiązany i dostępny jest teraz na życzenie. O każdej porze dnia i nocy. Od momentu publikacji staje się zapisaną treścią, podobnie jak kiedyś zapis literowy wypowiadanych słów lub myśli. Historia cywilizacji naznaczona jest momentami przełomowymi, które za każdym razem wiązały się ze słowem. Wynalezienie słowa, później zapis literowy słowa, następnie umożliwiający masowy dostęp do tego słowa wynalazek Gutenberga. W końcu radio i telewizja. Za każdym razem zmieniały świat nie do poznania. Bardzo ciekawe rozważania na ten temat snuje w swej książce Paul Levinson ("Miękkie ostrze, czyli historia i przyszłość rewolucji informacyjnej" - 2006 Muza SA).
Czy podcasting jest równie rewolucyjną zmianą? Dziś wydaje się, że nie. Trudno jednak przecenić możliwości, jakie niesie ze sobą ten rodzaj komunikacji między ludźmi. Radio w obecnej formie nie dociera do niszowych odbiorców. W ostatnim czasie pogoń za zyskami z reklam i wiążący się z tym pożądany wzrost ilości słuchaczy, powoduje usuwanie z radia audycji, prezentujących wysokie walory kulturalne, zagadnienia lokalne, specjalistyczne poglądy i wybitne osobowości różnych dziedzin życia. Dotyczy to w równym stopniu stacji komercyjnych i radia publicznego. Żaden szef takiej stacji nie zgodzi się na prezentację audycji, która będzie interesowała zaledwie promil grupy docelowej, według której sformatowany został profil stacji.
Jeśli tak, to jak wykorzystać ten nowy wynalazek w obecnej działalności radia? Czy może on przynieść radiu jakieś korzyści? Przykładem, jak w przypadku innych przedsięwzięć może być BBC, które od wielu lat proponuje odsłuch audycji z opóźnieniem (w wybranym przez odbiorcę czasie) a ostatnio wprowadziło na swoje strony internetowe nowe audycje, tworzone wyłącznie jako podcasty. Takie podcasty można od zaraz tworzyć z emitowanych audycji słownych. Nakłady finansowe takiej operacji są niewspółmiernie małe do efektów jakie można w ten sposób uzyskać. Umieszczenie ich na serwerze spowoduje sięgnięcie do nich osób, które w czasie nadawania nie mogły słuchać "na żywo" i może w efekcie zwiększyć przywiązanie słuchacza do stacji, lub audycji.
W czym podcasting nie będzie w stanie zastąpić radia? To niewątpliwie informacje podawane "na żywo", bezpośredni przekaz, relacja z miejsca zdarzenia i komunikaty, które wymagają natychmiastowego upublicznienia.
Co jest przewagą podcastingu nad przekazem radiowym? Znacznie większe zaangażowanie słuchacza w odbiór przekazu. Odbiorca wybiera moment, kiedy słucha i słucha w całości, bo skoro wybrał, to znaczy, że go interesuje. Co za tym idzie znacznie większa siła przekazu, z powodu możliwości odsłuchania audycji w czasie wybranym, oraz możliwości powtórzenia emisji. Słuchacz ponadto, może pominąć fragment, który go nie interesuje. Kolejną przydatną cechą podcastingu jest znakomita możliwość zmierzenia liczby odbiorców, ich miejsca zamieszkania i innych parametrów, których uzyskanie umożliwia internet. Na pewno wszystkie te cechy będą nie bez znaczenia dla firm, które zechcą wykorzystać tę nową formę radia do reklamowania swoich produktów.
Można oczywiście udawać, że podcastingu nie ma, twierdzić, że szybko się skończy. Prędzej jednak chyba skończą się ci, którzy tak myślą.