To zabawa, na którą zawsze miałem ochotę. Żmudna praca, po to, by zobaczyć obraz całości. Czasochłonna, czasem denerwująca, ale generalnie przynosi satysfakcję. Można się cieszyć tak na prawdę nie wiadomo z czego. Moje puzzle, którymi ostatnio się bawię miały niestety braki. Źle powiedziałem, nie tyle braki co to taki specjalny rodzaj puzzli. Utrudnienie polega na tym, że niektórych kawałków układanki nie ma. Trzeba je sobie najpierw wyobrazić, potem narysować no i oczywiście muszą pasować. Często o tym, czy pasuje taki kawałek można się dowiedzieć po obejrzeniu calości. Łatwa sprawa, gdy mamy do cznienia z na przykład niebem. Wtedy wiadomo, że brakujący puzzel ma wyglądać tak jak sąsiadujące. Można jednak namalować na takim kawałku ptaka, który wzbogaci obraz. Czy to można nazwac dziełem sztuki? Na puzzlach są zazwyczaj dość kiczowate obrazki, a czy to co robię to sztuka? Nie mnie oceniać.Wszystko już posklejane, polakierowane, opisane i wrzucone na serwer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz