Dziewczyna, która w filmie ma okulary w grubych oprawach, jest dziewczyną brzydką. Często włosy ma zapiete w koński ogon, często patrzy w podłogę i ubrana jest w sposób odstajacy od innych otaczających ją osób. No a tak naprawdę jest to ładna dziewczyna. Brzydkie dziewczyny grają ładne dziewczyny. Czyżby te brzydkie nie chciały grać? Z facetami to już inna sprawa, grają ładni, przystojni, brzydcy, a nawet obrzydliwi. I wcale nie potrzebują zakładać okularów w grubej oprawie. Takie może kompleksy? Że jak się jest brzydką dziewczyną to się nie gra w filmach? Jednym słowem telewizja kłamie.
Dlaczego kucharki w szkole są "przy tuszy"? Mój syn ma ciekawą teorię na ten temat. Prawdopodobnie, za dużo zjadały w restauracji, w której pracowały zanim trafiły do szkoły i teraz muszą pracować w szkole. Mój syn chyba rozumie taką zmianę jako degradację. Ciekawe spostrzeżenie. Rzeczywiście nie przypominam sobie jakiejś szczupłej kucharki. Nawet jeśli nie była "gruba" to na pewno nikt nie nazwałby jej szczupłą osobą. Może to taka choroba zawodowa?
Ja jestem fotografem i rzeczywiście na brak zdjęć nie moge narzekać. Szewc, tylko nie ten przysłowiowy, który chodzi bez butów, pewnie ma butów nadmiar. Może i chirurg plastyczny ma szanse aby być najpiękniejsza osobą? Ciekawe na co polityk mógłby się uskarżać w aspekcie takiego podejścia do sprawy? Może na nadmiar poglądów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz